Za nami trzecie spotkanie sztabu kryzysowego - z dyrektorami szkół, jednostek organizacyjnych Miasta, przedstawicielami organizacji i stowarzyszeń, a także policji. Najważniejsze kwestie, dotyczące osób przyjeżdżających z Ukrainy, jakie zostały poruszone:
- Z ankiet, jakie zbiera OPS wynika, że w Kobyłce 100 rodzin przyjęło uchodźców. Mieszka tu już 206 osób dorosłych (wyłącznie kobiety + 2 panów) i 230 dzieci. Większość dzieci jest w wieku szkolnym, a najwięcej jest kobiet w wieku 31-40 lat. Część dzieci jest już w kobyłkowskich szkołach, większości z nich brakuje przyborów szkolnych i plecaków. Stowarzyszenie Qźnia dostało darowiznę w postaci dużej ilości artykułów papierniczych od jednej z firm - dzisiaj to wsparcie dla dzieci ukraińskich zostanie przekazane do szkół, a także będzie wykorzystywane na potrzeby świetlicy.
- Baza lokalowa mieszkańców została już wyczerpana, pojawiają się pojedyncze miejsca. Dysponujemy 24 miejscami w hotelu Gregory, 29 miejscami w domu pielgrzyma przy kościele św. Trójcy oraz 10 miejscami w PSONI przy ul. Nadmeńskiej. Te dodatkowe miejsca są rotacyjnie wykorzystywane i zajmowane.
- Najważniejsza potrzeba w tej chwili to żywność, poinformował dyrektor Tomasz Szturo, który koordynuje prace Kobyłkowskiego Punktu Pomocy Ukrainie w PSP nr 3, zbierającego dary od Mieszkańców i wydającego potrzebującym. Apelujemy do Państwa o dzielenie się żywnością, różnego rodzaju – długoterminową, ale także do bieżącego spożycia, również w postaci owoców i warzyw, niekoniecznie słodyczami.
- Staramy się jako Urząd uzyskać dofinansowanie z Fundacji Solidarności Międzynarodowej, złożyliśmy już wniosek. Pomoże to nam w wielu kwestiach, między innymi w zatrudnieniu tłumacza w Urzędzie. Planujemy również złożenie wniosku do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej o dofinansowanie naszych działań.
- Planujemy stworzenie Kobyłkowskiego Punktu Wsparcia przy ul. Wołomińskiej 1b, w którym będzie można uzyskać pomoc prawnika, tłumacza, pracownika socjalnego oraz wolontariuszy. Punkt postaramy się stworzyć już w tym tygodniu, będziemy Państwa informować.
- Stowarzyszenie Qźnia poinformowało, ze o przyjęcie do świetlicy środowiskowej stara się 25 dzieci. Największym problemem w tej chwili jest zorganizowanie profesjonalnej opieki oraz specjalistów dla dzieci. Potrzeba wsparcia psychologicznego z językiem ukraińskim. Działania w tej sprawie trwają. Qźnia złożyła również wniosek konkursowy do Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, czekamy na środki.
- Dyrektorzy szkół poinformowali o potrzebach związanych z dziećmi, które już trafiły do szkół - niezbędne wydaje się zatrudnienie nauczyciela wspierającego, osoby znającej język ukraiński i polski. Niewiele dzieci zna język polski w jakimkolwiek stopniu.
- Nauka języka polskiego jest kwestią bardzo ważną. Na zajęcia zorganizowane w bibliotece przyszło ponad 40 osób. Dlatego następne zajęcia będą się odbywały w środy w MOK, zostanie również zorganizowana opieka dla dzieci w czasie zajęć. Planujemy również rozpoczęcie zajęć z języka ukraińskiego, bo takie zapotrzebowanie zgłaszają nam rodziny przyjmujące uchodźców.
- OPS przygotował ankiety dla osób z Ukrainy, w której będzie zbierać dane na temat stanu zdrowia, kwalifikacji i znajomości języków - pozwoli to nam ocenić możliwości w zakresie przyszłego zatrudnienia. Jesteśmy w kontakcie z Urzędem Pracy.
- Od środy 16 marca będą nadawane numery pesel osobom z Ukrainy i zakładane profile zaufane, ułatwiające dostęp do e-usług. Kierownik USC zwróciła uwagę, że pomocne w tym procesie będzie posiadanie polskiego numeru telefonu (najlepiej również e-maila w domenie innej niż ukraińska) - w trakcie nadawania pesel konieczne jest potwierdzenie numeru telefonu, a z ukraińskich numerów trwa to 6-8 godzin. Istotne będzie również wypełnianie wniosków drukowanymi literami.